Kontynuując temat Polara H10 jako domowego holtera EKG, została mi jeszcze do opisania aplikacja webowa Beat Explorer.
Dla nie rozumiejących tematu, polecam pierw przeczytać mój oryginalny wpis:
https://blogosercu.pl/index.php/2023/10/29/opaska-polar-h10-jako-holter-ekg-to-mozliwe/
Potem polecam przeczytać aktualizację i recenzję nowej apki „ECG Analysis for Polar H10”: https://blogosercu.pl/index.php/2024/11/17/polar-h10-jako-holter-ekg-aktualizacja/
Czym jest więc Beat Explorer? Beat Explorer to dodatkowa, niestety płatna opcja dla apki „ECG Analysis for Polar H10”. Pozwala ona w łatwiejszy i bardziej profesjonalny sposób na przeglądanie i dodatkowe działania w ramach wykonanego EKG na komputerze używając internetowej przeglądarki. Oferuje również większą ilość zapisów i ich długość.
Apka w wersji darmowej oferuje jedynie przeglądanie zapisu na telefonie, oraz krótsze zapisy, BeatExplorer zapewnia natomiast użytkownikom oprócz dłuższych zapisów dostęp do przechowywanych w chmurze raportów generowanych przez aplikację Polar ECG Analysis App. Ta platforma internetowa ułatwia przeglądanie historycznych rejestrów, umożliwiając użytkownikom i ich specjalistom zdalne badanie wskaźników i wizualizację wykresów trendów.
Ile to kosztuje? Na obecną chwilę pisania tego wpisu Beat Explorer oferuje kilka różnych opcji cenowych, od 7 Euro miesięcznie do 30 Euro na msc. Aktualna oferta cenowa jest pod tym linkiem: https://biosignalssolutions.com/pricing/
Jak widzicie różnią się te subskrypcje głównie ilością sesji i ich długością.
Np. za 7 Euro miesięcznie możecie zrobić 48 zapisów i całkowita ich długość to 24 godziny.
Oznacza to, że jak na przykład zrobicie jeden zapis 24 godzinny to już wyczerpiecie całkowicie zasoby jakie otrzymaliście. Albo możecie wykonać w tym planie subskrypcji też 48 zapisów po 30 minut każdy.
Czy to się opłaca musicie ocenić już sami. Można nie płacić i przeglądać zapisy i parametry jedynie w apce na telefonie – tylko, że wtedy macie jedynie 24 zapisy i 6 godzin zapisu w miesiącu. Przy sporadycznym używaniu, być może to wystarczy. Jeśli chcemy zarejestrować zapis np. podczas snu całą noc, to już niestety trzeba wykupić subskrypcję.
OK, co więc otrzymujemy jeśli zapłacimy? Po utworzeniu konta na stronie https://biosignalssolutions.com/app/beatexplorer/login.php i zalogowaniu się, musimy dodać nasz telefon do konta, tak aby aplikacja webowa i to co nagrywamy w telefonie potrafiły się synchronizować.
Po wejściu w Dashboard, widzimy swoje zapisy, i różne statystki tych zapisów.
Następnie wybieramy konkretny zapis jaki nas interesuje.
I otworzy nam się raport z zapisu. Na górze mamy podgląd z całej długości zapisu, wraz z osią czasu, możemy oczywiście ten zapis przewijać w lewo i w prawo, celem poszukiwania arytmii, lub problemu.
Aplikacja oferuje również automatyczną analizę, podobną jaką otrzymujemy w profesjonalnych holterach EKG lekarskich.
Na przykładzie poniżej mamy autiomatyczną analizę HRV.
Poniżej automatyczna analiza odcinka QTC. Jak widać na grafice, niektóre wartości są bardzo wysokie, lub bardzo niskie – to prawdopodobnie błędy i artefakty. Jednak mimo prawdopodobnych błędów – wciąż widzimy gdzie leży większość punktów – w okolicy 400ms (lub powiedzmy tak na oko od 370ms do 440ms). Czyli wciąż te dane są użyteczne myślę, bo jednak ukazana jest tu pewna przeważająca grupa pomiarów.
Tu niżej z kolei apka nam automatycznie podaje minimalne tętno podczas zapisu.
A tutaj maksymalne.
Tu niżej widzimy EVENT – czyli przycisk który ja sam wcisnąłem na telefonie ponieważ poczułem arytmię. Jak widzicie w sumie nie pokrywa się z niczym w zapisie, bo zapis w tym miejscu wygląda normalnie. Przyczyny zwykle mogą być dwie. Albo to co czuliśmy i zaznaczyliśmy przyciskiem w telefonie tylko nam się wydawało, albo to opoźnienie. W moim wypadku to opóźnienie. Co to oznacza? Po prostu gdy poczułem arytmię, telefon miałem w kieszeni. Zanim go wyjąłem, odblokowałem, otworzyłem apkę i wcisnąłem guzik EVENT – to minęło około 15 sekund odkąd coś poczułem. Zaznaczony EVENT więc mie pokazuje już problemu w tym miejscu dokładnie, bo był wcześniej. Na szczeście wiedząc to – możemy na samej górze na osi czasu to przejrzeć i cofnąć się 15 sekund czy ile nam potrzeba przed zaznaczonym EVENTEM. I rzeczywiście w moim wypadku, ok. 15 sekund wcześniej znalazłem pobudzenie komorowe.
No i na koniec – apka również nam pokazuje zdarzenia automatycznie wykryte. W tym wypadku apka poprawnie zidentyfikowała mój skurcz komorowy i ukazała go we fragmencie zapisu. Podobne podsumowanie oferują profesjonalne holtery lekarskie, jednak w warunkach domowych, to jest nowość, żeby nie powiedzieć wow i „rewolucja”.
Podsumowując, apka Beat Explorer do dopełnienie apki „Polar ECG Analysis” oferujące dodatkowe funkcje i łatwość ich przeglądania na komputerze poprzez stronę www i przeglądarkę. Wykupując którąkolwiek subskrypcję – ja dla testu kupiłem najtańszy pakiet za 7 EUR / msc otrzymujemy dostęp do Beat Explorer.
Czy warto płacić – oceńcie sami, ja uważam, że warto, to nie są duże opłaty za to co otrzymujemy, dodatkowo można w dowolnym momencie zakończyć subskrypcję – nie ma kontraktu rocznego, ani nic z tych rzeczy.